Mysi rok sprawił, że na Płaskowyżu Głubczyckim zaroiło się od drapoli. Z rarytasów kilka dni wcześniej był orzeł cesarski (Aquila heliaca)! Dzisiaj nadal obecny kurhannik, kania ruda i czarna, kobczyk, drzemlik itd. nie licząc dziesiątków myszołowów i błotniaków.
W okolicach Kazimierza k. Głogówka po godzinie poszukiwań potwierdzona czajka towarzyska (Chettusia gregaria). [siedzi tu od wczoraj, 30-te stwierdzenie w Polsce, pierwsze w tym roku, dla mnie 2x w kraju].