Wybierając si na poranny seawatching w porcie w Darłówku nie przypuszczałem, że od wielu godzin trwa dramatyczna walka o spowadzenie kutra w którym urwała się śruba.. Z relacji towarzyszącgo mi szypra (który przyszedł sobie zaobaczyć finał akcji), wynikało, że wczoraj ok. g. 14-tej był zgłoszony problem, holownik potrzebyważ aż 8 godzin przy przedrzeć się przez sztorm i dotrzec do jednostki i teraz od 8 godzin holuje go do portu. Historia zrobiła się naprawdę ciekawa jak okazało się, że kuter wynajęło ...3 ornitologów do obserwacji morskich.. W tej sytuacji, obserwacje z falochronu przestały być ważne. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze, statek ostatecznie dotarł do portu. Zapewnie ta wyprawa długo pozostanie w pamięci jej uczestnikow :)