my birdworld: lipca 2023

czwartek, 20 lipca 2023

Lutniczka zachodnia

Drugi raz w życiu! Poprzednio 20 lat temu w Bellas (Portugalia) w dniu 17.04.2003 r.

Lutniczka zachodnia (Curruca hortensis), ok Peypin

niedziela, 16 lipca 2023

Kormoran czubaty

Kormoran czubaty (Phalacrocorax aristotelis), ok Marsylii

sobota, 15 lipca 2023

Parc Ornitologique du Pont de Gau

Czapla nadobna (Egretta garzetta)

Flaming różowy (Phoenicopterus roseus)

Szczudłak (Himantopus himantopus)

Ibis kasztanowaty (Plegadis falcinellus)

Rybitwa białoczelna (Sterna albifrons)

Szablodziób (Recurvirostra avosetta)

Trzcinniczek (Acrocephalus scirpaceus)?

Czapla złotawa (Bubulcus ibis)

Flamingi ponownie po 30 latach!

To jedna z takich historii, która zdarza się raz w życiu.. W dniu 15 lipca 1993 r., autokar z licealną wycieczką w drodze do Saintes-Maries-de-la-Mer wjechał na teren słynnych mokradeł parku Narodowego Camarque we Francji. Wiedziałem oczywiście, że występowały tam flamingi różowe (Phoenicopterus roseus), stąd od kilkunastu minut siedziałem przylepiony do szyby niecierpliwie skanując cały teren. Niestety autokar pędził przed siebie i o zgrozo nie było w planie wycieczki zwiedzanie tego terenu...Wygrały kościoły i zabytki pobliskiej miejscowości.. Dla nastolatka, zakręconego na punkcie ptaków było to co najmniej frustrujące.. Na szczęście w pewnej chwili pojawiły się rozlewiska, mignęły jakieś zabudowania i na całe długie ...5 sekund zauważyłem dziesiątki różowych ptaków stojących na rozlewiskach... To były upragnione flamingi! Oui!

[... 30 lat później]

Tak się niesamowicie złożyło, że 15 lipca 2023 r., ponownie jechałem tą drogą D570 przez rozlewiska Camarque i tym razem nigdzie się nie śpieszyłem - cel był oczywisty, co nie znaczy, że serce prawie mi nie wyskoczyło z piersi z emocji.. W końcu to było spotkanie z mitycznym gatunkiem i do końca nie dowierzałem, że to się dzieje naprawdę.. Chwila niepewności, nerwowo kupiony bilet wstępu do rezerwatu i Voila! Uff, odczarowany.

poniedziałek, 10 lipca 2023

Kanion Verdon

Przełom rzeki Veron w Prowansji to jeden z najgłębszych kanionów w Europie. 700 metrów pionowych skał robiło wrażenie, ale dla mnie jeszcze większe wrażenie zrobiły lęgowe tu sępy płowe (Gyps fulvus)! Dla mnie to wyjątkowe spotkanie, bowiem pierwszy raz w życiu widziałem ten gatunek 7 lipca 2007 r. na wysypisku śmieci k. Brzegu na Opolszczyźnie. Po 16 latach mam okazję obserwować te wspaniałe ptaki w ich naturalnym środowisku!