niedziela, 24 marca 2013
rez. Łężczok (wizyta nr 164)
Wciąż bardzo mroźno, stawy w większości skute lodem. Z wiosennych nowości - świstuny, rożeńce, hełmiatki, błotniaki stawowe (fot.), bataliony (fot.). Gęsi mało - jedynie 50 os.
niedziela, 17 marca 2013
Dzierżno Duże k. Gliwic
Z ciekawszych:
- gęsi (zbożowa+białoczelna+gęgawa) - 3,5 tys.,
- ohar - 1 ad.,
- krakwa - 20 os.,
- rożeniec - min. 2 m.,
- cyraneczka - 20 os.,
- bielaczek - 9 (7 m + 2 f.),
- gągoł - 10 os.,
- wodnik (głos),
- piskliwiec - 1 os.,
- krwawodziób - 9 os.,
- batalion - 2 os.,
- czajka - 2 os.,
- pliszka siwa - 8 os.
- gęsi (zbożowa+białoczelna+gęgawa) - 3,5 tys.,
- ohar - 1 ad.,
- krakwa - 20 os.,
- rożeniec - min. 2 m.,
- cyraneczka - 20 os.,
- bielaczek - 9 (7 m + 2 f.),
- gągoł - 10 os.,
- wodnik (głos),
- piskliwiec - 1 os.,
- krwawodziób - 9 os.,
- batalion - 2 os.,
- czajka - 2 os.,
- pliszka siwa - 8 os.
Ohar (Tadorna tadorna)
poniedziałek, 4 marca 2013
sobota, 16 lutego 2013
Śmietnikowa polarna
Mewa polarna (Larus glaucoides) bytująca na gliwickim śmietnisku od 8 stycznia nadal jest atrakcyjnym obiektem - dzisiaj przyjechało ją obserwować aż 8 ptasiarzy, no ale to wciąż zaledwie drugie stwierdzenie dla Śląska!
piątek, 1 lutego 2013
czwartek, 31 stycznia 2013
Mewa blada z Helu
Tradycyjnie już w porcie w Helu przebywała dorosła mewa blada (Larus hyperboreus).
Go to Hel: uroki sztormu
Kilka scenek oraz oczywiście piękna ptaszyna która podniosła nam ciśnienie...
środa, 30 stycznia 2013
Tczew - poszukiwania peregrina
Tak naprawdę poszukiwania zajęły tylko ok. 10 minut. Widząc popłoch gołębi nad mostem wiedzieliśmy, że sokół właśnie szuka śniadania...
wtorek, 22 stycznia 2013
niedziela, 13 stycznia 2013
niedziela, 6 stycznia 2013
Pławniowice i okolice
Dzisiaj z ciekawszych:
Nur rdzawoszyi (Gavia stellata)
Gęś zbożowa (Anser fabalis)
Bażant (Phasianus colchicus)
Drzemlik (Falco columbarius)
sobota, 5 stycznia 2013
niedziela, 30 grudnia 2012
niedziela, 16 grudnia 2012
Rösnitz / Rozumice (off topic - zaczątek nowego bloga)
Kiedy Berta Kremser mieszkająca w niedalekich Oldrzyszowicach otrzymała pocztówkę nadaną w Rozumicach w dniu 10.09.1910 r. nawet nie śniła, że ktoś ją jeszcze będzie czytał po 102 latach. A tak się właśnie stało z chwilą zakupu tej kartki kilka dni temu. Nie mogłem się zatem powstrzymać by nie porównać tamte zdjęcie z chwilą obecną, efekty tego zamiaru zrealizowałem już dzisiaj:
[edit: 17.12.2012]
Nazwisko Kremser okazało się bardzo popularne w tamtych czasach. Co ciekawe również w samych Rozumicach było co najmniej 21 rodzin o tym nazwisku, więc zrobiło się ciekawie. Wracając do tajemniczego nadawcy to wszystko na to wskazuje, że karta została wysłana w imieniu rodziny Krömerów - oczywiście równie licznie reprezentowanych w Rozumicach co rodzina Kremserów..Jedna z podpisanych osób to Marie Krömer. Na planie Rozumic z 1945 r. zamieszczonym w książce Unvergessenes Rösnitz autorstwa Heinricha Weichta faktycznie jest zaznaczone domostwo należące do pani Marie Krömer. Po budynku tym nie został obecnie żaden ślad. Z informacji zawartych w genealogy.net wynika, że osoba o powyższym nazwisku i imieniu zmarła w Rozumicach w 1945 r. Czyżby część zagadki została rozwiązana?
----------------------------
jak obiecałem - temat przeniesiony do odrębnego bloga:
Ocalić od zapomnienia: http://maciejbuchalik3.blogspot.com/
Subskrybuj:
Posty (Atom)